piątek, 15 kwietnia 2011

Oj dawno dawno mnie tu nie było. Ale powodem jest chyba to że nie komentujecie moich postów ;( a szkoda :( no cóż może ten Was zainteresuje.

Chciałabym się pochwalić Wam moim nowymi nabytkami na wiosnę :)
A oto pierwsza z ich:
bransoletka by dziubeka :) moim zdaniem ultra kobieca- jakże by inaczej- szpilką ;)
nie dawno odkryłam tą firmę i zakochałam się w ich propozycjach na 5! urodziny tej marki
nie drogo a bardzo fajnie- 27 złotych

małej czarnej nigdy nie za wiele a ta jest i nie droga i z koronką czyli 2 plusy na jej korzyść- co o niej myślicie ?


oczywiście nie mogło też zabraknąć melisek Vievien Westwood w mojej nowej wiosennej kolekcji ;) oczywiście nie są one oryginalne- ale no niestety nie stać mnie na takie- a te prezentują się nie wiele gorzej od oryginału :)

1 komentarz:

  1. Tez się zastanawiam nad bransoletkami z dziubeki:)niektóre mają na prawdę fajne...i te grube i te sznureczkowe. i cena przystępna:)

    OdpowiedzUsuń